Historia Hufca Lubliniec

Harcerstwo to nie jest coś, co się umie, ale to jest coś czym się jest.

Komendanci Hufca ZHP Lubliniec

Maria Klara Wichary urodziła się 6 sierpnia 1910r. w Chorzowie w rodzinie Józefa i Heleny z domu Janikowskiej. W 1917r. rozpoczęła edukacje w Szkole Powszechnej w Chorzowie, którą kontynuowała od 1924r. w Państowym Seminarium Nauczycielskim Żeńskim im. Królowej Jadwigi w Nowej Wsi. 23 maja 1929r. Maria zdała egzamin dojrzałości tym samym uzyskała możliwość pracy jako nauczyciel tymczasowy.

Od 1 września 1929r. znalazła zatrudnienie w Szkole Powszechnej w Lublińcu. Uczyła także "robót kobiecych" w szkole mniejszościowej (w języku niemieckim).

wichary20234
Maria Wicharówna wraz z kierownikiem szkoły Jakubem Bazarnikiem,
październik 1930r. w otoczeniu dzieci z klasy 2B, której Maria była wychowawczynią

W momencie rozpoczęcia pracy w Lublińcu - Wicharówna przejęła prowadzenie Pozaszkolnej I Żeńskiej Drużyny Harcerek im. Drzew i wszystko wskazuje na to, że prowadziła ją tylko rok do 1930r. kiedy to jej funkcję przejęła Irena Handkówna.

drzewa92845

Maria Wicharówna stoi w środku, piąta od lewej strony,
wśród harcerek z drużyny "Drzew"

Od marca do kwietnia 1930r. Wicharówna bierze udział w kursie dla Komendantek Jednostek Przysposobienia Wojskowego dla kobiet w Warszawie. Domyślnie Wicharówna miała zastąpić prowadzącą te zajęcia dla kobiet w Lublińcu inną nauczycielkę Annę Niewiedziałkównę, która wychodziła za mąż i z tego powodu została zwolniona z pracy.

II egzamin nauczycielski Wicharówna zdała w lutym 1933r. zostając tym samym nauczycielem stałym. Niestety jeszcze tego samego roku poprosiła o przeniesienie do szkoły bliżej Chorzowa, gdyż ze względu na złą sytuację materialną rodziców - chciała z nimi zamieszkać i ich wspierać finansowo.

bazarnik2015rfgyh
Grono pedagogiczne Szkoły Powszechnej w Lublińcu
wśród nauczycieli instruktorki harcerskie
w trzecim rzędzie - pierwsza od prawej - druhna Irena Handkówna,
trzecia od prawej - druhna Maria Wicharówna

W sierpniu 1933r. Wicharówna wyprowadziła się z Lublińca i wróciła do domu rodziców, otrzymała też pracę w Szkole Powszechnej nr 3 w Królewskiej Hucie. Po przeprowadzce do Chorzowa -  Wicharówna rozchorowała się (nieżyt płuc, niedokrwistość). Być może związane to było z niewielką wypłatą jaką otrzymywała, a z której utrzymywać musiała rodzinę (rodziców oraz 6 dzieci). Wpłynęło to także na jej pracę i przez kolejne 3 lata zmuszona była aż pięciokrotnie zmieniać pracę. Zimą 1935r. uczyła w Szkołe Powszechnej nr 2 w Chorzowie, a jesienią była już nauczycielką w Szkole Powszechnej nr 12 w Chorzowie. Minęło kolejne pół roku, a na własną prośbę została przeniosiona do Szkoły Powszechnej nr 26 w Chorzowie. Od września 1937r. podjęła pracę w Szkole Powszechnej nr 32. Kolejny rok szkolny 1938/39 rozpoczęła w Szkole Powszechnej nr 31

Poza szkolą Wicharówna udzielała się w Towarzystwie Polek i Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży Żeńskiej.

Niestety nie znane są dalsze losy Mari Wicharówny.

Na podstawie:
Archiwum Hufca ZHP Lubliniec
Wspomnienie o Drużynie Pozaszkolnej im. "Drzew" w Lublińcu, opracowane przez Różę Kopacz(Poniewierę)
Archiwum Państwowe w Katowicach
Kronika - Szkoła Powszechna w Lublińcu